Pierwsza sesja

To dziwne, w jakich okolicznościach dałam się namówić na sesję zdjęciową, którą właśnie oglądacie. Otóż niedaleko, mojego miejsca zamieszkania jest polana w lesie, na której zawsze się opalam nago.

W tym dniu także się opalałam, ale to wszystko zakłóciła pewna para, która także postanowiła się opalać w tym miejscu. Po pewnym czasie ona się rozebrała z bielizny do naga, a on zaczął jej robić zdjęcia, a wszystko to w zasięgu moich oczu. Pomyślałam z początku, że to jacyś naturyści, później, że zboczeni ludzie, aż w końcu już podniecona zaczęłam się przyglądać, jak ten chłopak robi jej zdjęcia i... dotykać się swojej piersi. Oni to zauważyli i zaproponowali, że mnie też mogą sfotografować.

Trochę się wahałam, ale ta cała sytuacja, podniecenie, bicie serca, zadecydowały za nie. Nawet sama byłam zaskoczona, że jestem taka odważna, i że z takim zaangażowaniem pozuję do zdjęć. Sprawiło mi to niesamowitą przyjemność, byłam podniecona jeszcze bardziej - niczym w transie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz